Muszę przyznać, iż wierzę, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Jednym z moich top 5 talentów Gallupa jest współzależność. Naprawdę uważam, że wszystko co mnie spotyka można ze sobą w pewien sposób połączyć. Czasami potrzeba na to dłuższego czasu, a czasem krótszego. Wiesz jak trafiła do mnie mama Leona? Dzięki współpracy z Zana by Mama przy urządzaniu pokoju dla córeczki Natalii Siwiec. Co więcej, moja pomoc była totalnie spontaniczna i w zasadzie w 1 wieczór przygotowałam tablicę inspiracji. Możesz ją zobaczyć TUTAJ.

Pani Gosia zgłosiła się do mnie, bo jak to stwierdziła „poczuła, że poradzę sobie z jej wizją” 😉 a podobno poszukiwania architekta wnętrz były intensywne. Cieszę się, że obdarzyła mnie zaufaniem. Pokój Leona znajduje się na poddaszu, a jego powierzchnia to aż 30 m²Leon niebawem przeniesie się do nowego pokoju, gdyż jego obecny pokój zamieniłyśmy w pokój młodszej siostrzyczki Laury, która już niebawem pojawi się na świecie. O tym projekcie wspominałam już na moich insta-lekcjach TUTAJ (planuję wpis też o pokoju dla noworodka 😉

Co było punktem wyjścia w projekcie pokoju dla 3-letniego Leona? Łóżeczko Jeep. W pierwszej chwili, gdy usłyszałam łóżko w kształcie auta pomyślałam – o nie! Tylko nie żadne tandetne i pstrokate łóżko. Na szczęście szybko się uspokoiłam, gdy zobaczyłam inspirację znalezioną przez klientkę 😉 i jej komentarz: ” Pomyślałam, że super byłoby łóżeczko, w kształcie samochodu, tylko strasznie nie podobają mi się takie plastikowe formy. Znalazłam na pintereście coś co połączyłoby jego pasję z moim poczuciem estetyki 🙂 „

  • Facebook

łóżko Jeep, źródło OH HAPPY PLAY

Trzeba przyznać, że jest piękne, prawda? Stolarz już dzielnie realizuje zlecenie, a ja przebieram nóżkami w oczekiwaniu na gotowy pokój z tak wyróżniającym się łóżkiem 😀 Zresztą zobacz poniższe wizualizacje:

  • Facebook

  • Facebook

Aj, będę nieskromnie zachwycać się, bo naprawdę uważam, że Leon będzie miał super miejscówkę do spania 😀 Obok łóżka jest duży materac, który posłuży rodzicowi przy wieczornym czytaniu książek, a także zabezpiecza w razie upadku z drabinki 😉 Nad łóżkiem będzie wisiała lampka, welurowa girlanda. Przytulnego klimatu dodadzą poduszki, lniana pościel czy girlanda led, zawieszona na drabince. Obok łóżka będzie stolik nocny oraz tematyczne plakaty, Dla fana aut, nie mogło zabraknąć motywu motoryzacyjnego 😉

  • Facebook

W ogóle jak przyjechałam zinwentaryzować przyszły pokój Leosia i zobaczyłam przestrzeń między słupem konstrukcyjnym, a ścianą to od razu zaproponowałam drabinkę i Pani Gosia bardzo się ucieszyła z pomysłu 🙂

  • Facebook

  • Facebook

pokój w dniu inwentaryzacji

Muszę przyznać, że urządzanie tak dużej przestrzeni dla dziecka to projektowe wyzwanie. Początkowo pomyślałam, że super – tyle miejsca, więc wszystko zmieszczę i łatwo pójdzie. W rzeczywistości trochę dłużej siedziałam nad układami funkcjonalnymi niż planowałam ;P Z jednej strony nie chciałam zagracić wnętrza, z drugiej sprawić wrażenia swego rodzaju pustki, niewykorzystanej w pełni przestrzeni. Jak zawsze, rozpoczęłam od podzielenia pokoju na strefy:

1. snu

2. relaksu

3. zabawy i nauki

4. przebierania

Z ostatnią był najmniejszy problem, gdyż szafa już jest wbudowana we wnęce pokoju. Dodałam lustro i wieszak. Wiedziałam też, że pod oknem będą regały na zabawki i pomoce edukacyjne oraz stolik z krzesełkami. W sumie można powiedzieć, że samo wnętrze, a przede wszystkim rozkład sufitu i dostępne wysokości pod skosem, podyktowały mi usytuowanie poszczególnych stref. Łóżko nie mogło się znaleźć na przeciwległej do wejścia ścianie, gdyż nie zmieściłaby się górna konstrukcja Jeep’a. Moją zagwozdką było ile ustawić regałów, jak rozmieścić pufy, półki itd. Ciągle zadawałam sobie pytanie: czy nie za dużo się dzieje w danej strefie?

  • Facebook

Inwentaryzacja

  • Facebook

Ostateczny układ funkcjonalny

Na powyższym rzucie wyraźnie widać jak rozkładają się wszystkie strefy. Przy wejściu jest miejsce na ubrania. Strefa przebierania jest oddzielona drabinką od strefy snu. W najbardziej zaciemnionym miejscu w pokoju jest strefa do relaksu, wyciszenia po intensywnej zabawie. Są ustawione regały na książki, jest lampka z regulacją ustawienia klosza, więc można skierować światło w dowolne miejsce. Jest też fotel, by babci Leona było wygodnie. Lubi czytać wnukowi książki. Leon z pewnością nie oprze się pokusie, by usiąść u babci na kolanach. A jak będzie chciał, to może poleżeć na dywanie czy pufie.

  • Facebook

strefa do relaksu

Pani Gosi zależało na tapecie, bardzo spodobała jej się mapa od Malumi. Stwierdziłyśmy, że będzie świetnym tłem w strefie do zabawy i nauki.

  • Facebook

strefa zabawy i nauki

W pokoju z pewnością nie zabraknie miejsca na rozłożenie ulubionych torów kolejowych czy urządzenia wyścigów samochodowych. Mam nadzieję, że już wkrótce będę mogła podzielić się zdjęciami zrealizowanego projektu.

Jak wrażenia? Co spodobało Ci się najbardziej z tego projektu?

  • Facebook

  • Facebook

  • Facebook

  • Facebook