POKÓJ 3 CHŁOPCÓW NA 11 M2

POKÓJ 3 CHŁOPCÓW NA 11 M2

Natalia i Tomek, rodzice 3 chłopców (najmłodszy w drodze) zainspirowani projektem pokoju dla Henia, zgłosili się o pomoc w zaaranżowaniu przestrzeni dla ich 3 synów. Gabryś już chodzi do przedszkola, Stefan jeszcze nie, a ich najmłodszy braciszek niebawem się narodzi. Jak taką trójkę rodzeństwa pomieścić w pokoju o powierzchni 11m² ?

Musiałam się trochę nagimnastykować, a już na pewno stolarz będzie miał niezłe wyzwanie realizując naszą koncepcję zabudowy łóżek. Skąd pomysł na taki mebel? Myślę, że Natalia myślała o nim planując z Tomkiem trzecie dziecko.  Przestrzeń jest malutka (jak na taką ilość dzieci), pokój dość wąski, więc łóżko piętrowe musiało się tu pojawić.

W pokoju już jest obecna szafa garderobiana i zabudowa nad drzwiami. Postanowiliśmy spróbować zostawić te meble, gdyż za kilka lat cała rodzina chciałaby zamieszkać w nowym domu, więc szkoda inwestować w całkowicie nowe meble.

Musiałam zorganizować miejsce do swobodnego siedzenia przy biurku. Zaproponowałam długi blat, przy którym spokojnie może siedzieć 2 dzieci. Na szczęście jest z dostępem do naturalnego światła.

Jak widać na powyższej wizualizacji, łóżko przy oknie jest wydłużone aż do zabudowy grzejnika. Będzie stanowić dodatkowe siedzisko dla rodzica 😉 Obok wisi biblioteczka na książki, by umilić chwile relaksu. Jedyny akcent kolorystyczny pokoju to dodatki oraz motyw Savanny na ścianie za szafą. Tutaj będzie naklejka lub tapeta – okaże się w trakcie realizacji 😉

W pokoju trudno o dodatkową szafę czy więcej regałów, dlatego jest pomysł, by maksymalnie wykorzystać przestrzeń pod łóżkami zabudowując ją szufladami. W jednej planujemy dodatkowy materac dla rodzica.

Jak widać na podłodze mamy dość ograniczoną przestrzeń do swobodnej zabawy. Niemniej kto powiedział, że tylko podłoga jest do dyspozycji chłopców? Jestem przekonana, że to właśnie „baza-antresola” będzie miejscem najchętniej uczęszczanym przez wszystkich! Tutaj będą działy się niesamowite historie, które bracia zapamiętają na całe życie (przynajmniej taką mam nadzieję ;D albo chociaż najstarszy Gabryś za 15 lat będzie opowiadał młodszemu rodzeństwu co tam wyprawiali :D).

W pokojach dla rodzeństwa ważne są prywatne przestrzenie dla każdego z dzieci. W tym przypadku są to oczywiście łóżka. Będą wisiały przy nich nocne lampki oraz plakaty, pokazujące jak wyglądało niebo w dniu i miejscu narodzin każdego chłopaka. Genialna pamiątka, prawda?

Jeśli jest możliwe, warto zadbać o to, by każde dziecko czuło, że dane łóżko należy właśnie do niego. Pomogą w tym np. ulubione maskotki, poduszki czy tematyczne plakaty, naklejki, lampka nocna itp. Jeśli chcesz więcej porad jak urządzić pokój dla rodzeństwa, to zapraszam po praktyczne wskazówki TUTAJ.

Zabawki, pomoce edukacyjne, puzzle, planszówki itp. będą trzymane w regale – częściowo zamkniętym, a częściowo otwartym. Część pewnie wyląduje pod łóżkiem lub w ozdobnych koszach, pojemnikach.

Możliwe, że zastanawiasz się nad tym samym co ja, a mianowicie: czy wygodnie będzie odkładać najmłodszego członka rodziny do łóżeczka? Przyznam szczerze, że martwi mnie trochę mała przestrzeń między dolną zabudową, a antresolą, natomiast postarałam się, by była to przestrzeń nie mniejsza niż 50cm. Planujemy, by przednia ścianka była łatwa do demontażu, więc w razie potrzeby można ją zdjąć. Dodatkowo docelowo łóżeczko wypadnie nieco niżej niż w projekcie – zlikwidowaliśmy jedną szufladę pod łóżkiem.

Przyznam szczerze, że jestem ogromnie ciekawa realizacji. Pokój dla chłopców – a tym bardziej dla 3 rodzeństwa, to niemałe wyzwanie projektowe, ale jakże ciekawe!

Twoje dzieci też mają wspólny pokój? Jak jest urządzony? Proszę napisz w komentarzu co było trudne.

 

POKÓJ HENIA UWIELBIAJĄCEGO BYĆ CIĄGLE W RUCHU

POKÓJ HENIA UWIELBIAJĄCEGO BYĆ CIĄGLE W RUCHU

Niektóre dzieci nie potrafią usiedzieć w miejscu, są stworzone do ciągłego ruchu. Sprawiają wrażenie, że „męczy je odpoczywanie”. Niewątpliwie podobnie ma Heniek. Jak mówi jego mama, Asia:

„Bardzo lubi zabawy na dworze oraz wszystkie inne które wiążą się z ruchem. Potrafi godzinami jeździć na hulajnodze w domu 🙂 (…) Bardzo lubi dinozaury, dzikie zwierzęta i auta.
Uwielbia się wspinać, wdrapywać, chować pod łóżkiem (tajny kącik), huśtać :)”

Dlatego rodzicom 2-latka bardzo zależało na wygospodarowaniu fragmentu do zabawy na drabince/linach itp. Co więcej, otrzymałam pisemną zgodę na szaleństwa projektowe 😀 Musiałam z niej skorzystać! 😀

Pokój jest malutki, ma raptem ok.10 m²Mimo to, musi pomieścić miejsce na zabawki, ubrania, łóżko i wspomniane miejsce na zabawy ruchowe. Na szczęście Henio ma niewiele zabawek, a w pokoju przechowuje tylko ubrania na dany sezon. Planując pokój jeszcze na etapie rzutu 2D od razu wyklarował mi się podział przestrzeni na wyraźnie wyodrębnione strefy.

Wchodząc po prawej stronie miejsce do siedzenia przy blacie, półki i szuflady na pomoce edukacyjne i zabawki, na środku miejsce do zabawy na podłodze. Mimo wyraźnego podziału na dane strefy, Henio może korzystać z pokoju tak jak lubi. Wyznaczone przestrzenie mają ułatwić mu korzystanie z pokoju 😉

W pokoju dominują naturalne materiały – meble planowane są ze sklejki. Całość przełamuje żółty kolor ścian. Oczywiście nie mogło zabraknąć dinozaurów, bo Henio bardzo je lubi. Na chwilę obecną lampka Diplodok i plakat przedstawiający różne typy tych prehistorycznych zwierząt jest doskonałym nawiązaniem do upodobań właściciela pokoju. Łatwo zmienić ten motyw na inny, gdy Heniowi się znudzi.

Najbardziej charakterystycznym elementem pokoju jest zabudowa łóżka piętrowego wraz ze ścianką wspinaczkową i kółkami gimnastycznymi. Z pewnością niejedno dziecko marzy o takim kąciku, gdzie można dać upust swojej „nadprogramowej” energii 😀 Liczę, że Henio niejednokrotnie zaprosi do zabawy starszą siostrę Helenę lub kolegów ze żłobka 🙂

Ciekawym elementem zabudowy jest schowana z boku szafa na ubrania. Na szczęście Henio nie przechowuje w niej wielu ubrań, więc odpowiednia wielkość powinna być wystarczająca na sezonowe ubrania.

Teraz pozostaje czekać na realizację projektu, bym mogła pochwalić się efektem finalnym 😀

Jak wrażenia? Zbyt odważnie czy w Twoim stylu?

Ściskam

Kamila